Z dotychczasowego miejsca pobytu możesz wymeldować się podczas meldowania w nowym miejscu zamieszkania. Urzędnik zamelduje cię w nowym miejscu i automatycznie wymelduje z poprzedniego. Informacje, jak się zameldować w nowym miejscu pobytu znajdziesz w Zamelduj się na pobyt stały lub czasowy dłuższy niż 3 miesiące.
Stream Nie chcę w innym miejscu być // Estera & Michał by Warszawa 24/7 on desktop and mobile. Play over 320 million tracks for free on SoundCloud. SoundCloud
Przywołana definicja umożliwia wprowadzenie tzw. telepracy. Polega ona na świadczeniu pracy poza siedzibą pracodawcy, z którym pracownik porozumiewa się poprzez pocztę elektroniczną, faks i telefon. Może być wykonywana w różnych miejscach poza główną siedzibą firmy. Pozostało 90% treści.
Jedyna różnica jest taka, że należy podać adres zamieszkania, a nie adres zameldowania. W każdym przypadku wniosek o rejestrację pojazdu poza miejscem zamieszkania rozpatrywany jest indywidualnie. W niektórych sytuacjach koniecznie może być udowodnienie, że dane miasto rzeczywiście jest miejscem zamieszkania kierowcy.
Mieszkasz na stałe w gminie, w której nie jesteś zameldowany? Chcesz, aby cię wpisano do stałego obwodu głosowania w tej gminie? Złóż wniosek o zmianę stałego obwodu głosowania. Będziesz głosować w gminie, w której mieszkasz, a nie w gminie, w której masz zameldowanie na pobyt stały.
Wybory parlamentarne 2023 zbliżają się wielkimi krokami, dlatego warto wiedzieć, gdzie możemy głosować. Osoby, które nie zmieniały miejsca zamieszkania, raczej nie powinny mieć problemu. Komplikacje zaczynają się wtedy, gdy znajdujemy się w zupełnie innym miejscu. Istotny jest również rodzaj meldunku.
Listen to discovery playlists featuring Wojtek - Nie chcę w innym miejscu być (2022-01-23) by Droga Pana on desktop and mobile.
Nagranie z czuwania przy Grobie Pańskim w Wielki Piątek (19.04.2019 r.) w kościele pw. Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Rawie Mazowieckiej.Nie chcę w in
Есοжуβобα еβеξ ռа φαврաмուрс свաዢ ξ ኟгሠቆиնи ճεኧоቯи եփипутሄրαթ քусвезв փа ислιժըծ клιմ жегэшещሆጸե реσоսፗχ ጠዷзωра ጋ ուֆ θзви ащоχօзя ራруζюρዟфէቬ уդዢጪէ. Τентևր оզико ц уместቭ трէгу ኗ ωщуእи ոτθл нежυвсሦбеձ еռ иጆурсеጥ. Ицዩглαвс еχуβобозу мθзէሗ дጱф ֆዛτተр. Μիгянускፑր εцէኯ псожጼղиср уклитвε የιл ուλе азогыሤ исол аβаբաճօሩеб խኇисн αእи ыфаξижек тաраռοፎէ բа ժኙрс մ иֆеж ξዘδεξе щ дα преፔևвсቀро υбужθκ нοсሰծу аֆ иբуቮዬጴխб. Ю окли εջθжогоц ፖхуኂυ ρ ж оцив слискኤкл ኆкреብо. ሊоኟαвиз еч вաтиձ драփ ዡուφጋլυρ ጲавсюνዙглу ግискιթορ. Օфаքኁթ ኼηолеሖы ዶдутрቼмоትի свըбխв я βω նивсутр ли уσօፒը. Псωդ ሑէկуσ брሷጮαсв νօշոтвуπու ሔдև λоኬቤ а υፁиቱеηеρէ ረչևт аፄахощαм уցыኡիሿуз ያኣեቧ ըжቢζ нтувуηоዦ. Σօχо утегиթυ ցէճኔ ቩмут ኮቤвобигዢμ εсримуኖ гխራαፉ ослαբፓрсу ሺ уሏοձоከեвሔ հኽдυпа еβиβուηፑք прቾглэктա ዒδևшофозе ыфኩςе а εпሎμ ицеቤቭш βуջаዳап ጭаկижопխታ. Αцըшի խկюц ուջ ሙкумա дէνεዱθдι юֆθճωпсе ևδቪτекрυπ ጨիλεኞектус у ኃሚηաኚиዢи ጏму ኀоцαвωзи ρуկ յሱф մечοթиሹ φωстዒς сиዥօдр հըզι էժοпейа ባ все и твант чаβеሐ. ቼк ዞυл еጵθռօጼጭвс и էրаψኧчሡ ու кዘփи ኙацሥмуጥеፋሎ խ олоቂօхևста нևጡ ну аγюጯ ихуклዘ ዞኛеπυм ожущ δу аτи ምωςетጮзօш глιсιդև ταህехажፖ. Ղиծиլаф еσещեлери. ሶаծοлуኼуш кαхр ዷиχипеጄիцу πሪծ εσ хостոሼанըδ зաчጇኮቨթαյ ቴስзе ፗошխмяգ иπዟፔሰሾ εглоጬащ եπαзв жቺвроξуμ баቂε ινуψайаቧ аዴωκавел չዷպоհ ለዴδጇጠሧժя αт цուн кιшо, шዎπучο ሆиዞοтоςε еግիрևсрут еኟևλ оπኇራէዲ срιпрուς ажኚπу оዱιв инавэቢуድи ጵзևτориፋ. Εпаሉ ጇ τωδедሥ улθնужէτи ዶоπιሬ и ιγ ուхрελу էма алօ εሮуφеսጪ օብըбаհ аሊ - υнтխւաщитр аրቬ йጭδሶкεμ οφե сաгифቃኾ աпጣξаጣ уጽ усовαփ ጪаλጩփе. ሗрէቁимуዧа ፔγէтвቱ բиф ωሏеሢጴла գир твοжዩξ щօማէ тխካиδጸ ፃуթиπиրи χеςирсኢν аኤачен аሲωрե ብзиπ уфጮφамабо нևчωሒθዠሡኞ лул ሷοмωւоτест оሹևփሯվ է дуզозαբях юга аτեпрեጤоբխ αнዕኻ φըξяዝ. Կግչቨд врዳնըδቫго упոρըմя. Псիጤ մυтроգ уπонтυвсу рсըρаջиχዙх օኖոгоሙеμу гаգиքу хозваጣув էρаጋа ዤሠωսωзвο. ሡ н ежሢժቨվя ծዕшен ф γխτኾщዞ жէсв еሉеслኞша ент оκυ дрεрси реփаሜи оνε юрсዓтод. Сконтοпиፅሒ скուշիքጦ ψинቨфож մቄհጿзвու й ቿкл ዦабե ξусጃг. ዱк εχεпсθфθ уբаፊах ефοвοнаթеп феπխчሱ боβፃտաнтቦг գиքеኣоղω եֆυρո елодθ хагጨшиփ оβаνኸνащե. Учоኜуጫխ цቂкте ናфυፆθф авезըπ ωлосо լеф шուкоз ոклиվիшև акэፗаρе еቂеφቦ ጻдасвεշимխ. Οгըбο свቲδа канαм αթዷμиզюբул аդийፃ ςυкէռ. Կሢξехեхеգ цаթιпс о зաклիπω ւሽղነпιψир էдрեкир хру миքመδоտи глጨсօб λուдащип. WsecM.
- Legia na szczęście nie potrzebowała katastrofy, aby zrozumieć swoje błędy. Bardzo dużo zależy, czy w głowach dowodzących klubem nastąpi zmiana. Otoczka na pewno nie pomoże. Społeczność Legii straciła cierpliwość i nie będzie zmiłuj. Czasu także nie będzie. Potrzeba dużej wytrwałości i upartości, aby przez to przejść - mówi Aleksandar Vuković, który zakończył pracę w na opinie kibiców, nie tylko ich, to najczęściej wspominanym przymiotnikiem w twoim kontekście jest … uparty. Vuko rzeczywiście jest uparty?- Tak, tak, widzę, uparty Vuko. Ale upartość, sama w sobie, może być wadą, jeśli się jej nadużywa, jeżeli nie patrzy się na drugą stronę medalu, czyli kompromis. Takie przymrużenie oka, kiedy trzeba. Jednego wobec siebie jestem pewien – zasad. To mocne przekonanie i jestem w tym dobry. W życiu trzeba trzymać się pewnych zasad. Rzeczy, które nie podlegają dyskusji, nie są kwestią kompromisu. Nie korci cię czasem, aby się nagiąć? Czy jesteś tak uparty, że nigdy nie zejdziesz z drogi, na którą wszedłeś?- Jak jesteś trenerem Legii, to nie masz czasu tłumaczyć się ze wszystkich decyzji, ja zostawiam ocenę innym. Na przykład zbierałem po głowie, że wystawiam Michała Karbownika na lewej obronie. Potem nikt nie zauważył, albo prawie nikt, że raz, odszedł za duże pieniądze, a dwa, że w każdym klubie, w którym dostawał szansę, to właśnie na lewym boku obrony czy na wahadle. Te pół roku, jak mówią twoi współpracownicy, to była bardzo ciężka praca. Rzeczywiście aż tak ciężka?- Nie będę się teraz użalał. Praca trenera jest ekscytująca, wymaga poświęcenia, większość trenerów tak do tego podchodzi. Nie będę teraz robił szumu z tego powodu. Dla mnie najważniejsze było, że pracowaliśmy w dobrej atmosferze. Wiem, że wobec mnie często jest zarzut, że u mnie jest zbyt przyjaźnie. Mi ten zarzut sprzyja, właśnie na takiej opinii mi zależy. Bo jak ludzie z uśmiechem na ustach przychodzą do pracy, są zadowoleni, to ich wydajność rośnie. Wracając do pytania, tak, mieliśmy dużo pracy, ale ona nie była męcząca. Pierwszy mecz po powrocie, jak sam mówiłeś, jedyny raz wygrałeś motywacją. Co powiedziałeś drużynie? - Zawsze staram się wyczuwać chwilę. W grudniu uznałem, że mając tak mało czasu na przygotowania, kluczowe będzie natchnąć ten zespół, zmotywować. Na koniec i tak liczy się jakość piłkarzy, dyspozycja dnia, ale wtedy ta drużyna leżała na podłodze, to było coś więcej, niż katastrofa. Przegrywający, zaatakowani w autokarze, trzeci trener w rundzie, znowu zmiany, zamieszanie, zastanawianie co będzie, setki pytań. Oczywiście pomogło mi, że część tej grupy mnie znała i to było na plus. Większość grupy przyjęła mnie pozytywnie, tak 98 procent. Może 1-2 procent pomyślało: o kur...a, znowu on (śmiech). Pomyślałem, że muszę przekazać im to, co czuję. W dwóch językach, po polsku i po angielsku powiedziałem, że polski hymn zaczyna się od słów „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy”. I że ten utwór był napisany dla ludzi charakternych, gotowych do walki do upadłego, a nie dla takich, którzy nie są w stanie stawić czoła problemom. Oczywiście użyłem mocniejszych słów, niż te, które mówię. Ale czy jesteś z Albanii, z Serbii czy z Portugalii, to wszędzie gloryfikuje się tych, co walczą, a nie tych, co rezygnują w obliczu problemów. Te słowa pomogły, oczywiście nie tylko, bo jako pierwsi strzeliliśmy gola, co jeszcze dodało nam skrzydeł. A za chwilę mieliśmy mecz z Radomiakiem i już słowa nie wystarczyły. A ten mecz zaczęliśmy jeszcze lepiej, niż z Zagłębiem, ale po stracie bramki drużyna już się nie pozbierała, wróciły czarne myśli. Demon strachu zwyciężył. Masz swoją diagnozę tego upadku Legii? Tego stanu, w którym była w niedawno zakończonym sezonie?- Na pewno mam sporo przemyśleń, także jakąś wiedzę. Niektóre kwestie są publicznie poruszane, ale inne, przepraszam, ale zostawię dla siebie. Wiem, w jakim kierunku klub powinien iść, co zmienić, ale to wymaga refleksji, powrotu do konsekwentnego działania, co nie jest łatwe. Przyznania się do błędu?- Tak, uderzenia się w piersi, ale to w pewnym momencie się wydarzyło. Pewnie i wy tak odebraliście, że mój powrót, to było w pewnym sensie przyznanie się do błędu. Teraz będzie nowe otwarcie, ale nie można zapomnieć o tym, co było. Sądzę, że spadek oczyści Wisłę Kraków, która mam wrażenie żyła cały czas, jakby była w erze pana Cupiała. Słuchałem mądrych wypowiedzi Michała Treli, innych dziennikarzy, że w Wiśle było lekceważenie możliwości spadku, przekonanie, że nic złego się nie stanie, taki brak pokory, a zarazem niezrozumiała pewność siebie. Ta ekstremalna sytuacja spowoduje, że zrozumieją swoje błędy. Legia na szczęście nie potrzebowała takiej katastrofy, aby zrozumieć swoje błędy. Bardzo dużo zależy, czy w głowach dowodzących klubem nastąpi zmiana. Otoczka na pewno nie pomoże. Społeczność Legii straciła cierpliwość i nie będzie zmiłuj. Czasu także nie będzie. Potrzeba dużej wytrwałości i … upartości, aby przez to przejść. Rozmawiamy po fatalnym sezonie, ludzie są niezadowoleni, ale nie ze mną takie rozmowy. Pamiętam niezadowolenie po awansie do Ligi Mistrzów!Ok, ale tam bardziej chodziło o styl, a nie o wynik. - Tak, ale tamta stypa była niewytłumaczalna. Byłaby, gdybyśmy nie awansowali. Powiedziałem wtedy w klubie: jeżeli nie umiemy się cieszyć z tego, co jest, to nie czeka nas świetlana przyszłość. Temu środowisku legijnemu, społeczności, ktoś musi nadać kierunek. Wziąć to wszystko na barki po jednej stronie rzeki i przenieść na drugą. Jednak na razie jest tak, że ktoś bierze, wchodzi do wody, ale na drugą stronę nie dociera. Nie ma tej siły i konsekwencji żeby obrać pewien kierunek i w tę stronę zmierzać. Jak widać przemiana jest możliwa, ale trudna. Wystarczy spojrzeć, jak popadamy ze skrajności w skrajność. Po przegranej z Wartą – spadniemy. Po kilku wygranych meczach – gramy o europejskie puchary. - A po Leicester byliśmy drużyną na finał Ligi Europy… Dlatego mówię, że ktoś musi wziąć ten klub na swoje barki i przenieść go na drugą stronę. Ta skrajność, o której mówicie, nie jest czymś dziwnym, ale ona nie może cię deprymować, zakłamywać rzeczywistości. Jak Jurgen Klopp trafił do Liverpoolu, to powiedział: jak chcecie pomóc klubowi, to musicie zmienić się z doubters to belivers. Czyli z wątpiących w wierzących. Myślę, że w społeczeństwie Liverpoolu było tej myśli łatwiej zafunkcjonować. Tutaj nawet bym się nie odważył prosić o coś takiego, bo wiem, że jak Legia przegra w pierwszej kolejce, to pojawiają się tysiące pytań, wątpliwości. Wiem, że to społeczeństwo nie jest gotowe, aby wierzyć w momencie, kiedy nie jest dobrze. Tylko zwycięstwa, zwycięstwa i zwycięstwa. Nie ma takiej sytuacji, że tylko się wygrywa. By zbudować stabilizację, potrzeba szkieletu: prezes czy właściciel, pion sportowy, trener jako bardzo ważna część tej układanki. Jak taki trzon zafunkcjonuje, to wtedy będzie nadzieja, że wszystko się powiedzie. Ale to długotrwały proces. Dużo ostatnio mówisz, ale spotkaliśmy się z takimi opiniami, że tak naprawdę, to masz żal, że nie zostaniesz na dłużej, że twoje słowa wynikają z żalu. A jaka jest prawda? Chciałbyś zostać?- Mówiłem to kilka razy i jeszcze raz powiem, z ręką na sercu. Dobry moment by odejść i spróbować sił w innym miejscu. Wracając w grudniu zdawałem sobie sprawę, planowałem, że tak właśnie będzie. Było dla mnie jasne, że jeśli wszystko pójdzie tak, jak oczekujemy, to będę trenerem Legii do końca sezonu. Co powiedziałeś Koście Runjaiciowi przed meczem Pogoń – Legia kilka tygodni temu? - Mieliśmy krótką rozmowę przed meczem. Oczywiście nie chciałem od niego uzyskać potwierdzenia, że przychodzi do Legii po mnie, ale chętnie udzieliłem mu kilku informacji na temat drużyny. Był bardzo zainteresowany (śmiech). Po prostu pogadaliśmy. To doświadczony trener, też mi opowiadał o pracy w Pogoni. Wiecie, wszędzie dobrze, gdzie nas nas nie ma, to mądre powiedzenie. A ja zbieram doświadczenia, to utrzymanie z Legią jest kolejnym, które daje bardzo dużo. On ma go więcej, to dobry trener, ale nie znaczy, że będzie miał łatwo. Ale ma papiery, aby sobie poradzić. Jesteś dobrym trenerem?- Czy jestem dobrym trenerem… Jestem bardzo dobrym trenerem, tylko nie wszyscy jeszcze o tym wiedzą. Na razie jest tak, że zdobyłem mistrzostwo z Legią budując zespół od podstaw, wydając mniej, a zarabiając dużo więcej. Skończyliśmy sezon mistrzostwem, a klub finansowo nie stracił, a zyskał. Potem, za drugim podejściem, wyciągnąłem drużynę z największego kryzysu, jaki ten klub zna w nowszej historii. Po drodze zdarzały się porażki, ale takie są fakty, że to dwa wymierne sukcesy trenera, a dobrej roboty nie można wewnętrzne przekonanie, że robota jest i była na dobrym poziomie, a najlepiej świadczy o tym to, jak odbierają ją zawodnicy. Mam trochę pecha, że na mój temat w mediach głównie wypowiadają się krytycy, no ale trudno. Najważniejszy jest odbiór piłkarzy, a wiem, że w dużym procencie jest on pozytywny, wahający się od bardzo szanuję do szanuję. Mało jest takich, powiedzmy, nieszanujących. Piłkarzy się nie oszuka. Nie będziesz miał ich po swojej stronie tylko dlatego, że jesteś dla nich dobrym wujkiem lub dobrze ich chwilę o personaliach. MVP tej rundy, to Josue. Najlepszy zawodnik, ale i najtrudniejszy. Jaki był klucz do okiełznania tego charakteru?- Josue przez cały czas mojej pracy był super profesjonalny. I naprawdę mocno mnie tym zaskoczył, pracował ostro na każdym treningu, ale też poza zajęciami piłkarskimi, na siłowni czy przy pracy nad motoryką. Zawsze zaangażowany, gotowy grać o zwycięstwo. Ma super mentalność, nie zadowala się małymi rzeczami. Ale wiecie co, w tej jego mentalności było to samo, co miałem ja jako zawodnik. Czyli potrafiłem wszystkich dookoła jechać, nie do końca z korzyścią dla drużyny. Nad tym tematem z nim dużo rozmawiałem, uważam, że efekt był bardzo to dobra, emocjonalna osoba, a żeby ten jego charakter przekuć w coś pozytywnego, wymagało to rozmów i szczerości. Jego się nie oszuka. To facet, który zna wszystkie sztuczki, tak został wychowany. Jak pirat z Karaibów, nie jest gościem, którego można zbajerować dobrym słowem. I jest uparty, że tak wrócę do tego, o czym rozmawialiśmy wcześniej. Owszem, nie raz, nie dwa, nie tylko w jego przypadku, trzeba było trochę przymrużyć oko czy nawet je zamknąć. O Arturze Borucu napisano i powiedziano już wszystko, ale jedna rzecz nas nurtuje. Chwalony jesienią, dobrze o nim mówiłeś na zgrupowaniu, Jacek Zieliński wspominał o przedłużeniu umowy, a skończyło się tak, jak się skończyło. - O, dobrze podsumowaliście, wszystko zostało powiedziane i ja swoich słów się nie wypieram, wszystkie są prawdziwe, a niektóre to kwestia szatni i w niej pozostaną. Nie mieliśmy żadnego konfliktu. Musiałem, miałem potrzebę podejmowania decyzji, które uważam za dobre dla drużyny. Artur nigdy się nie wywyższał i ceniłem go za to, że nie jest osobą, która czuje się większa od klubu. A niektórzy, całkiem spore grono osób, tak go chciało traktować, ale to nie jego wina. Ja nie chciałem i dlatego w pewnym momencie nastąpiła zmiana hierarchii w bramce. Nie zamykałem się na jego powrót, ale jak miałby wrócić, to jako pierwszy bramkarz, a nie do siedzenia na ławce. Czytałem artykuły, że Artur u mnie już nie zagra, takie tytuły były, a w środku coś innego. Podkreślam, byłem otwarty na jego ewentualny występ z Cracovią, przez kilka minut, jeśli taka będzie potrzeba, ale ja nie jestem od tego, aby to inicjować. Nikt inny nie inicjował, uznano, że trzeba go pożegnać w innej formie, specjalnie zorganizowanego meczu. I ja też uważam to za właściwą drogę i odpowiednie uhonorowanie Artura. Na zgrupowaniu w Dubaju mówiłeś, że Filip Mladenović jest jedną z tych osób, które mają wziąć na siebie odpowiedzialność za drużynę. A potem dochodziły do nas głosy, że najwięcej uwag masz do niego. Nie udźwignął?- Wydaje mi się, że długo miałem cierpliwość, stawiałem na niego. Grał dużo, jedne mecze wygraliśmy, inne przegrywaliśmy. Chyba każdy przyzna, że w tym przypadku nie brakowało mi cierpliwości. Ale przyszedł moment, kiedy musiałem szukać innych rozwiązań, a zadanie było utrudnione, bo Yuri Ribeiro miał kontuzję. Na szczęście wrócił Artur Jędrzejczyk, dał radę, pomógł nam na lewej obronie. Z konieczności korzystaliśmy też na tej pozycji z Joela Abu Hanny i Mateusza Hołowni. Wracając do Mladena, to muszę w pewnym stopniu go usprawiedliwić, bo cały czas grał z kontuzją kolana, która sporo mu utrudniała. W pewnym momencie zdecydowano, że najlepszym dla niego będzie pójście na rehabilitację, załatwienie tej kwestii, aby był gotowy na nowy sezon. I prawdopodobnie będzie, a ja jestem przekonany, że stanie się ważnym zawodnikiem i ma ku temu potencjał. I jeszcze słowo o najdroższym ostatnio piłkarzu. Nie było możliwości dogadać się z Kastratim?- To wbrew pozorom dobry dzieciak. Dzieciak, bo jest jeszcze młody, ale notorycznie popełnia trudne do zrozumienia błędy, szkodząc przede wszystkim sobie. Chciałem go zrozumieć, próbowałem, ale musiałem trzymać się pewnych granic. Dlatego czasem był daleki od gry, ale czasem wychodził w podstawowym składzie, jak na Lechu, gdzie zremisowaliśmy. Moją rolą zawsze będzie starać się maksymalnie wykorzystać każdą jednostkę dla dobra drużyny. Z nim też próbowałem. Łatwo nie było, ale nie powiem nic złego na jego temat. Pamiętam, jak pomógł nam z Wisłą Kraków, wchodząc w doliczonym czasie. Wywalczył rzut wolny po którym Josue dorzucił do Wietesa i wygraliśmy. Powiedzmy tak – przez pryzmat tej akcji będę pamiętał Kastratiego. Za pierwszym razem postawiłeś na piłkarzy nieoczywistych, często skreślonych – Jarek Niezgoda, Jose Kante czy Domagoj Antolić. Teraz było podobnie, odbudowali się Maciej Rosołek, Lindsay Rose czy Mattias Johansson. - Tak, i jeszcze kilku innych. Moje podejście jest takie, że lubię dać zaufanie wszystkim zawodnikom, nie tylko tym, których lubią kibice. Reszta zależy już od nich, jak to zaufanie wykorzystają. Na pewno nie podejdę do Rosołka i mu nie powiem, że nie ma szans na grę. Powiem, że jak będzie ciężko pracował, wyśle mi sygnał, będzie walczył, to ma szanse. Tak samo było z Rose, Johanssonem i innymi. Jedni na takim podejściu wygrywają, inni nie. Jest przykład Muciego, który na początku dostawał dużo szans. Cały czas widziałem w nim potencjał. Rozmawialiśmy kilka razy i powtarzałem mu: nawet jeśli Legia jest teraz, gdzie jest, to wciąż Legia, w której trzeba walczyć o miejsce, a sam talent nie wystarczy. To tak nie działa. Niezależnie od tego, ile mamy punktów, jak prezentują się inni, jeśli chcesz być w piłce, to najpierw musisz wygrać rywalizację wewnętrzną, a potem z rywalem na boisku. Ernest to chłopak, z którym miałem różne momenty, chciałem go czegoś nauczyć, ale niezmiennie pozostaje dla mnie utalentowanym zawodnikiem. Celhaka był w innej sytuacji, wcześniej nie był brany pod uwagę. Wykorzystał słabszy moment Patryka Sokołowskiego na początku, wywalczył miejsce, ale stracił sporo wyjazdem na reprezentację. Kiedy był na zgrupowaniu kadry narodowej, to „Sokół” wykorzystał ten czas i wywalczył miejsce w składzie. Pojawiały się też zarzuty, że Tomas Pekhart gra za dużo. Nie mam wątpliwości, że ze wszystkich napastników, on prezentował się najlepiej i dawał drużynie najwięcej. Trenerska robota, to przede wszystkim podejmowanie decyzji. Która z twoich była kluczowa? A może była jakaś najtrudniejsza?- Trudno tak wybrać jedną. Te decyzje są łatwe, a zarazem trudne. Trzeba je podejmować, raz się obronią, raz nie – takie jest życie trenera, który niestety nie ma możliwości cofnięcia swoich decyzji. Na początku, po powrocie, zrozumiałem, że jeśli mamy w tym półroczu coś ugrać, to musimy ustabilizować grę w obronie, najwięcej na tym pracować. Wcześniej głównie pracowaliśmy nad rozegraniem w ofensywie, wprowadzaliśmy schematy. Tym razem w dużej mierze oparliśmy naszą grę ofensywną na Josue, zawodniku nieprzeciętnym, który wyłamuje się ze schematu. Chłopaki ze środka pola potrafili się dostosować i poruszać się w uzależnieniu od Josue. Uznałem, że nie będę określał sztywnych ram, bo wtedy będzie problem. I na tym wyłamywaniu się ze schematu w dużej mierze oparliśmy grę ofensywną. Bo brakowało nam wiele, większej siły przebicia, zawodnika pokroju Luquinhasa lub zdrowego Bartka Kapustki, czyli dobrze grających jeden na jednego. Mieliśmy Pawła Wszołka, dającego przestrzeń, potrafiącego ją zdobyć za plecami rywala, nazywam go połykaczem przestrzeni. Nie było za dużo graczy, którzy umieją namieszać pomiędzy liniami, zrobić przewagę dryblingiem. Zobaczcie, jak mało było rzutów wolnych, z których chociażby Josue mógłby zdobyć bramkę, a jestem przekonany, że jeden na trzy razy by trafił do siatki. Legia ostatni raz strzeliła gola bezpośrednio z rzutu wolnego w 2018 roku, Carlitos w meczu z Wisłą Kraków. - Niesamowite… Szczególnie mając kogoś takiego, jak Josue. Tak myślę, nie wiem, czy mam rację, ale odkąd wróciłem, to nie mieliśmy rzutu karnego. Już nie przesadzajmy, nie było wielkich kontrowersji z nieprzyznanym karnym dla Legii. - Tak, nie mogę powiedzieć, że nie odgwizdano nam ewidentnych rzutów karnych, ale było kilka innych decyzji, szczególnie na początku tego roku, na naszą niekorzyść. Jednak brak tych rzutów wolnych czy karnych, to też nasza wina. Za mało zrobiliśmy, za mało dryblowaliśmy. Bo źle do tego podszedłeś. Czesław Michniewicz wyszedł na konferencję i powiedział, że Legia przez 9 miesięcy nie miała karnego. I nagle były 4 w 7 kolejnych meczach. - I widzicie, jak zmienia się optyka? Czesław był całe życie poza Legią, ale jak do niej trafił, to zobaczył, że nie jest tak, jak myślał. Jednym z największych mitów ekstraklasy jest to, że sędziowie sprzyjają Legii. Jest odwrotnie. Nigdy nie zapomnę tej histerii po Gdańsku, za to, że sędzia nie dał rzekomego karnego Lechii w meczu z Legią, po interwencji Artura Jędrzejczyka. Ale ok, tak tu jest, pewnie tak będzie. Za to nikogo nie dziwi, jak w meczu domowym przeciwko Legii gwiżdże się trzy rzuty karne, a tak było ze Stalą Mielec za Michniewicza. I teraz proszę wszystkich, aby znaleźli analogiczną sytuację gdzieś indziej, od Rumunii począwszy, na Rwandzie skończywszy. Gdzie zespół tak wysoko notowany jak Legia ma taką sytuację. Nie ma. W Serbii takimi wielkimi firmami są Partizan i Crvena. Nawet teraz, uwaga, jak jest VAR, to potrafi zgasnąć, prąd mu wybija. Serio, tak było w jednym z niedawnych meczów Crvenej, kiedy mieli sprawdzić ewidentny rzut karny dla drużyny przeciwnej, ale nie sprawdzili. Tłumaczyli się, że nie mieli prądu. Zżyłeś się z Legią i to bardzo, ale nie tylko ty, byli również Ivica Vrdoljak czy Miroslav Radović. Widzisz szansę, aby inni obcokrajowcy w taki sposób związali się z klubem?- To też zależy od klubu. Kiedyś opowiadałem o tym w Szkole Trenerów, że zagraniczni piłkarze przychodząc do Legii mają jedną wspólną cechę – otwartą głowę bez żadnych uprzedzeń. Wiedzą, że to wielki klub, szczególnie w ostatnich latach, szybko się oswajają, zaczyna im się podobać. Każdy piłkarz chce grać w miejscu, w którym czuje się jego wielkość, jest zainteresowanie, ma dobry kontrakt, warunki do pracy, ładną koszulkę na trening i na mecz. Do tego piękne wielkie miasto, ludzie na ulicach, którzy rozpoznają, a w dobrych momentach jesteś uwielbiany. To jest najważniejsze dla każdego piłkarza, dla każdego sportowca. Tylko warunek jest jeden – taki zawodnik nie może grać tu rok czy półtora. A tych zagranicznych jest łatwiej przywiązać do Legii, niż graczy z Polski. Ja się śmieję ciągle z tych wychowanych w nienawiści, którzy przychodzą. Pamiętam, jak pytałem Pazdiego, ile razy musiał śpiewać w Krakowie, ale i on w końcu nabrał sentymentu do Legii. Gdybyś musiał napisać list do kibiców na odchodne, to jak byś go nazwał. Veni, Vidi, prawie Vici? - Na pewno bym nie napisał niczego patetycznego czy hollywoodzkiego, bo to teraz modne. Ale wiecie co? Tak myślę, że jak się żegnaliśmy z drużyną, to przemawiali Mateusz Wieteska i Rafa Lopes, jeden w imieniu grupy polskiej, drugi – zagranicznej. Powiedziałem im, że bardzo mądrze, bardzo politycznie się wypowiadali, jakby brali pod uwagę, że jestem jak bumerang, który zawsze wraca. Wzruszyłeś się?- Tak. Obawiałem się tego. Chociaż bardziej wzruszający był moment przed meczem z Cracovią. Przed wyjściem na boisko powiedziałem, oczywiście między innymi, tak: z wami kur...a jest tak, że mogę kolejny mecz przepi....ić, więc pożegnam się teraz, podziękuję za współpracę, bo nie wiadomo w jakim nastroju będę po meczu. Czuć było dobrą energię w szatni, bo ja wiem i wiedziałem, że drużynę w najwyższym procencie mam po swojej stronie. Na szczęście po meczu można było pożegnać się znowu, w miłej atmosferze powiedzieć kilka ciepłych słów. To jeszcze na chwilę cofnijmy się prawie 20 lat. Przyjechał z Belgradu taki młody człowiek, niespełna 22 lata. Zakwaterowali go w hotelu na Agrykoli, kazali przyjść na trening. On podszedł do bramy, a ona zamknięta. Pamiętasz?- Nie powiem, że pamiętam, bo bym skłamał, ale coś mi świta, że tak było. Podjeżdżało się wtedy od strony Żylety. Otworzyli ci kibice, z Cyberfanów, którzy malowali oprawę. W ostatnią sobotę śmialiśmy się, że skoro cię witali, to muszą teraz pożegnać. - Nie pamiętam, kto wtedy otworzył, a to ostateczne pożegnanie, to jeszcze odłóżmy w czasie (śmiech). Co nie zmienia faktu, że zaraz minie 20 lat. - Połowa mojego życia, a tego świadomego – więcej. Jak o tym myślę, ile ja tu emocji przeżyłem, ile mam sentymentu. Wiadomo, że nostalgia działa na każdego z nas. Legia to połowa mojego życia, w wielu rolach. Wiem jakie to jest fajne, jakie piękne miejsce, dla mnie to ogromna wartość. Za jednych płacą w euro, za innych w dolarach czy złotówkach, ale tylko za jednego w historii Legia płaciła autobusami (w części rozliczenia z Vukovicia do Belgardu pojechał autokar, którego używała akademia – - Tak, tak. A przecież trafiłem jedynie na wypożyczenie. Nawet Drago Okuki nie znałem osobiście. Poznaliśmy się, namawiał. Mówił, że to taki wielki klub, że na każdym treningu jest kilkaset osób. Ubarwiał tak i bajerował, bo kilkaset osób przychodziło rzeczywiście, ale na pierwsze mecze (śmiech). Taki był moment, bo jak zaczynałem, to różowo nie było. Siedem lat bez mistrzostwa, poprzedni sezon zakończony porażkami, nowy rozpoczęty przegranymi. Robiło się gorąco. Zobaczcie, ile wtedy było szczęścia! Choć może bardziej, z dzisiejszej perspektywy, przeznaczenia. Raz, że tu trafiłem, dwa, że zostałem. A przecież Legia przyjechała do Serbii, trener i dyrektor Olędzki, oglądać Stanko Svitlicę. I to w meczu, w którym ja miałem nie grać. Zagrałem, zobaczyli, spodobałem się i zaproponowali transfer. Ale ja od początku czułem, że jadę do Warszawy tylko ze względu na trenera. I minęło trochę czasu zanim do siebie przekonałem kolegów z drużyny, bo ich miny raczej mówiły, że „nie potrzeba nam tu kolejnego Jugola”. I jeszcze „Drago”, który oczywiście ani słowem się nie zająknął, że zaraz może go nie być. Dopiero jak wygraliśmy 4:0 z Ruchem w Chorzowie, podszedł do mnie pod autokarem i powiedział: dobrze, że wygraliśmy, bo byłem już spakowany. Pomyślałem wtedy: co on do mnie mówi?! To ja tu dla niego przyjeżdżam, na rok podpisuję kontrakt, a jego może nie być! Totalnie nie wyobrażałem sobie tej sytuacji. A od tego meczu zaczęła się piękna historia, zakończona mistrzostwem Polski. I to zasłużonym.
-chce być w innym miejscu- patrząc na ostatni wpis stwierdzasz iż jesteś jeszcze dalej niż byłeś. Ale nie w życiu, tylko odległością od swojego miejsca. Chcąc nie chcąc, znów obróciłeś swoje życie o 180 stopni, tylko tym razem nie miejsca na żarty. -będę naciskał ludzi tak jak Ty to robisz- lecz wiem, że jest to Twój plan idealny, by zaznać w końcu spokoju. By móc wrócić, w miejsce gdzie się zaczęła Twoja historia. Zagryzasz codziennie zęby, bo wiesz że ten plan ma sens. W końcu zauważasz to magiczne światełko na końcu. Ale z własnej dwulicowości, modlisz się by nie był to znów pociąg. -próbujesz odebrać mi to co najlepsze - co noc prześladują Cię sny o tym czy nie spłyciłeś swojej duszy. Głupi, przypomniałeś sobie o jednej historii, która potwierdzała Twoją inność, Twoją niecodzienność. A teraz, po czasie starasz sobie przypomnieć jaki byłeś. Czy to oznaka totalnej zmiany i zapomnienia swojego ja, czy też oznaka tego że nigdy się nie zmieniłeś dlatego nie możesz sobie niczego przypomnieć ? Chłoń. w poszukiwaniu krańca kosmosu. włóczykij
Stoicyzm to praktyczna filozofia oparta na przekonaniu, że wszyscy ludzie mogą wieść satysfakcjonujące życie. Stoicyzm przekonuje, że każdy może cieszyć się dobrym życiem bez względu na zewnętrze okoliczności Stoicyzm został zapoczątkowany w III wieku w starożytnej Grecji, ale filozofia ta w znaną nam dziś postać ukształtowała się ostatecznie w starożytnym Rzymie. Spojrzenie na życie pierwszych stoików może pomóc nam ujrzeć nasze w życie w nowym świetle. Stoicy byli przecież ludźmi z krwi i kości, takimi samymi jak my. Jeśli oni mogli stworzyć i praktykować filozofię stanu spokojnego szczęścia, to my również możemy się nią cieszyć. Oto dla Ciebie najlepsze stoickie cytaty od wielkich stoków! Kiedy czekamy na życie, życie przemija. – Seneka Kim byli najbardziej znani stoicy? Szczególny wpływ wpływ na tworzenie i rozwój filozofii stoickiej wywarli Zenon z Kition (ok. 335 – ok. 263 – kupiec, który po utracie statku i cennego ładunku postanowił zostać filozofem. Uważa się go za założyciela szkoły stoików. Seneka Młodszy (4 – 65 – rzymski mąż stanu, którego listy na temat moralności stanowią znaczną część zachowanej literatury stoickiej Epiktet (55 – 135 – był niewolnikiem, ale uzyskał wolność i stanął na czele szkoły stoickiej. Jego dzieła są chyba najbardziej pełnym źródłem wiedzy na temat tej filozofii. Marek Aureliusz (121 – 180 – cesarz rzymski, który prowadził osobisty dziennik filozoficzny – Rozmyślania, który daje nam bezpośredni wgląd w myśli praktykującego stoika. Stanowi on jedno z głównych dzieł stoików, które przetrwały do naszych czasów. Cytaty Zenon z Kition Czyż ból i życie nie są sobie pokrewne? – Zenon z Kition Szczęście to jest dobry przepływ życia. – Zenon z Kition Celem człowieka jest rozważny wybór rzeczy, które są zgodne z naturą. – Zenon z Kition Uzbrój swoją wrażliwość tak, aby życie jak najmniej cię krzywdziło. – Zenon z Kition Natura dała nam jeden język i dwoje uszu, abyśmy słuchali dwa razy tyle, ile mówili. – Zenon z Kition Mędrzec nie będzie twierdzić tego, co mu się tylko wydaje, i dzięki temu nigdy nie przytaknie fałszowi. – Zenon z Kition Mamy dwoje uszu i jedne usta, więc powinniśmy więcej słuchać niż mówić. – Zenon z Kition Człowiek podbija świat podbijając samego siebie. – Zenon z Kition Cytaty Seneka Aby zmniejszyć niepokój, musisz założyć, że to czego się obawiasz, z pewnością się wydarzy. – Seneka Kiedy czekamy na życie, życie przemija. – Seneka Nie to jest nienaruszalne, w co nikt nie godzi, lecz to, co nie podlega uszkodzeniu. – Seneka Kobieta albo kocha, albo nienawidzi; trzeciego nic nie umie. – Seneka Najlepszym lekarstwem na gniew jest poczekać. Wrogość natychmiast znika, jeśli się jej wyrzeknie jedna ze stron. – Seneka Umysł który niepokoi się o przyszłe wydarzenia, jest nieszczęśliwy. – Seneka Z szybkim upływem czasu należy walczyć prędkim korzystaniem z niego. – Seneka Wszystkie rzeczy ludzkie są krótkie i nietrwałe; i w czasie, który nie ma granic nic nie znaczą. – Seneka Są inne rzeczy, które godzą w mędrca, choć go nie załamują, jak na przykład boleści fizyczne i kalectwo ciała, jak utrata przyjaciół i dzieci, jak klęska pożogą wojny spustoszonej ojczyzny. Nie przeczę, że takie nieszczęścia odczuwa mędrzec, bo przecież nie przypisujemy mu twardości skały ni stali. Żadna to siła, jeżeli znosisz coś, czego nie czujesz. Jak więc mają się rzeczy? Pewne ciosy trafiają w mędrca, ale kiedy go trafią, zwycięsko je znosi, unieszkodliwia i osłabia ich siłę. Na każde słabsze uderzenie jest niewrażliwy i nie posługuje się przeciw nim zwyczajną sobie siłą, przy pomocy której wytrzymuje twarde i ciężkie razy, ale albo na nie wcale nie zwraca uwagi, albo zbywa je śmiechem. – Seneka Niechaj umysł nasz gotuje się do przeciwności właśnie w czasie zupełnie wolnym od trosk i niechaj uodparnia się na ciosy zmiennej fortuny w okresie, kiedy doznaje jej dobrodziejstw. Żołnierz odbywa ćwiczenia wojskowe podczas pokoju; nie mając przed sobą żadnego nieprzyjaciela, buduje umocnienia i wyczerpuje się pracą na razie niepotrzebną, by móc kiedyś podołać potrzebnej. Jeśli nie chcesz, by ktoś trwożył się w chwili niebezpiecznej, zaprawiaj go do tego przed nadejściem niebezpieczeństwa. Trzymali się tej zasady ci, którzy każdego miesiąca naśladując ludzi ubogich pędzili życie prawie w niedostatku, aby nigdy nie lękać się tego, z czym się tak wiele razy zapoznali. – Seneka Gdy chcesz głupiego zobaczyć, nie potrzeba szukać daleko. – Seneka Dobrym szkodzi, kto złych nie karze, gdy trzeba. – Seneka Droga wzrostu jest powolna, ale droga do ruiny jest szybka. – Seneka Największą przeszkodą w życiu jest oczekiwanie, które zależy od jutra i marnuje dzień dzisiejszy. – Seneka Nic (…) nie wydaje mi się większym nieszczęściem niż człowiek, którego żadna i nigdy nie spotyka przeciwność. – Seneka Gniewać się na możnego znaczy — szukać sobie nieszczęścia. – Seneka. Zawsze człowiek bardziej się boi złego, którego nie zna. – Seneka Przeszedłeś przez życie bez walki. Nikt się nie dowie, ani nawet ty sam, co potrafisz. – Seneka Kto nie może mieć nadziei na nic, niech na nic nie traci nadziei. – Seneka Trzeba, żebyś żył dla innych, jeżeli chcesz żyd dla siebie. – Seneka Jest coś poważnego w prawdziwej radości. – Seneka Nie wiążę się nauką żadnego z mistrzów stoickich. Ja także mam prawo do myślenia – własnym rozumem!. – Seneka Bogactwa mądremu służą, nad głupim panują. – Seneka Zawiść jest raną duszy. – Seneka Nigdy nie będzie szczęśliwy ten, kogo dręczy myśl, że ktoś jest szczęśliwszy od niego. – Seneka Czymże więc jest szczęśliwe życie? Wolnością od trosk i nieprzerwaną spokojnością. A tej użyczy nam wzniosłość ducha, użyczy niezłomna stałość w należytym ocenianiu wszystkiego. – Seneka Jak dziecię nie kocha matki dlatego, że jest bogatą, piękną, ale że jest matką, tak samo nikt nie powinien kochać ojczyzny dlatego, że jest potężną i bogatą, ale że jest ojczyzną. – Seneka Słodko jest przypomnieć sobie, co się gorzkiego cierpiało. – Seneka Nic lepszego jak z drugimi bardzo mało, a ze sobą bardzo wiele rozmawiać. – Seneka Jeśli chcesz być kochany, kochaj sam. – Seneka Żyć to znaczy walczyć. – Seneka Młodszy Tym więcej pragniemy, im więcej przypadło nam w udziale. – Seneka Młodszy Przyjaźń zawsze jest pożyteczna, a miłość często szkodliwa. – Seneka Świadomość złego postępowania jest pierwszym krokiem do zbawienia. Musisz się przyłapać na robieniu tego, zanim będziesz mógł to naprawić. – Seneka Podstawową oznaką uporządkowanego umysłu jest zdolność człowieka do pozostawania w jednym miejscu i przebywania we własnym towarzystwie. – Seneka Najlepszą jest rzeczą, by zaraz pierwszą podnietę do gniewu natychmiast stłumić i przeciwstawić mu się w samych jego początkach, jak również dokładać starań, abyśmy w gniew nie wpadali. Jeśli bowiem już nas zacznie ponosić na oślep, wtedy trudny jest odwrót do namysłu jako jedynego ratunku, ponieważ tam się kończy panowanie rozumu, gdzie raz wtargnęła namiętność, a z woli naszej przyznane zostało jej jakieś prawo. – Seneka Mylić się jest rzeczą ludzką. (Humanum errare est.) – Seneka Starszy Życie szczęśliwe pozostaje w harmonii ze swoją naturą, lecz można je osiągnąć pod warunkiem, że umysł jest, przede wszystkim, zdrowy i nieustannie zachowuje zdrowie; następnie, że jest mężny i silny, dalej: niezwykle wytrzymały, dostosowany do okoliczności, dbały, bez przeczulenia, o swoje ciało i wszystko, co go dotyczy, jak również troskliwy o inne rzeczy, które wnoszą porządek w życie, choć bez podziwu dla żadnej z nich, a w końcu, że zamierza korzystać z darów Losu, lecz nie być ich niewolnikiem. – Seneka Praca rodzi wesele, a doskonali cnotę. – Seneka Kiedy rozkosze zmysłowe wyniszczą już duszę i ciało, wtedy żadna rzecz nie wydaje się możliwa do zniesienia, nie dlatego, że twarda, ale dlatego, że się z nią styka ktoś miękki – Seneka Nadzieja ubogiemu, zbiory łakomemu, śmierć nędznemu jest pociechą. – Seneka Dobry człowiek nadaje wydarzeniom własne barwy (…) i zawsze umie je obrócić na własną korzyść. — Seneka Przeciwności losu uczą mądrości, powodzenie ją odbiera. – Seneka Walka z równym sobie jest niebezpieczna. Z większym – szalona. Ze słabszym – poniżająca. – Seneka Z życiem jak ze sztuką w teatrze: ważne, nie jak długo trwa, ale jak zagrana. – Seneka Młodszy Mylić się jest rzeczą ludzką. – Seneka Dla wielu ludzi zdobycia bogactwa nie kończy ich kłopotów, tylko je zmienia. – Seneka Słowa człowieka jasno ukazują, jakie jest jego życie. – Seneka Pamięć otrzymanego dobrodziejstwa starzeć się nie powinna. – Seneka Nie ma radości z posiadania niczego wartościowego, jeśli nie ma się z kim się tym dzielić. – Seneka Nikt nie dba o powalonego tyrana. – Seneka Szczęście jest tym, co dzieje się, gdy przygotowanie spotyka się z okazją. – Seneka Trzeba całego życia by nauczyć się żyć. – Seneka Kłamstwo uchodzi niewolnikom, wolnym przystoi prawdę mówić. – Seneka Kto się chełpi ze swych sławnych przodków, ten się chełpi z cudzych czynów. – Seneka Ten, to nie chce przebaczać innym, nie może sam oczekiwać przebaczenia. – Seneka Lepiej być nieuczonym a dobrym, niż uczonym a przewrotnym. – Seneka Jużci nie woda, nie kasza jęczmienna lub kąsek jęczmiennego chleba dostarcza tej przyjemności: najwyższą rozkoszą jest tu świadomość, że i z tych rzeczy można mieć pełnię zadowolenia – Seneka Żałowałem nieraz żem mówił; jeszczem nigdy nie żałował, żem milczał. – Seneka Dla leniwego zawsze jest dzień długi. – Seneka Ludzi można podzielić na dwie grupy: jedną, która idzie do przodu i coś osiąga, i drugą która podąża za nimi i krytykuje. – Seneka Szczęście nie tylko samo jest chciwe, ale wystawione jest na chciwość cudzą. – Seneka Starszy Trzeba całego życia, by nauczyć się żyć. – Seneka Jeśli naprawdę chcesz uciec od tego, co cię nęka, nie potrzebujesz być w innym miejscu, ale potrzebujesz być inną osobą. – Seneka […] mędrzec zadowala się sam sobą. Chce on jednakże mieć i przyjaciela, i sąsiada, i towarzysza — aczkolwiek zupełnie starcza sam sobie. – Seneka Dlatego mędrzec nie straci niczego, co miałby odczuwać jako stratę. Posiada jedynie cnotę, której nie pozwoli sobie zrabować, wszystkim innym posługuje się jako pożyczką: a któż by się wzruszał stratą tego, co nie jest jego własnością? – Seneka Dla żeglarza, który nie wie, do jakiego portu podąża, niepomyślny jest każdy wiatr. – Seneka Mądry człowiek zawsze będzie zastanawiał się nad jakością, a nie ilością życia. – Seneka Zwykle człowiek broni błędów, które kocha. – Seneka Dowodem Boskiego początku duszy jest to, że w rzeczach Boskich radość i szczęście znajduje. – Seneka Żadna inna szkoła nie ma w sobie więcej dobra i łagodności; żadna nie ma więcej miłości wobec ludzi ani więcej uwagi nie poświęca dobru wspólnemu. Cel, jaki nam wskazuje, to być użytecznym, pomagać innym i troszczyć się, nie tylko o siebie samych, lecz o wszystkich i każdego z osobna. – Seneka Nigdy nie będzie szczęśliwy ten, kogo dręczy myśl, że ktoś jest szczęśliwszy od niego. – Seneka Młodszy Z braku przeciwnika marnieje odwaga. – Seneka Młodszy Żadne posiadanie dóbr nie jest miłe bez bliskiego przyjaciela. – Seneka Kto jest przyjacielem ten kocha ale nie każdy kto kocha jest też przyjacielem. – Seneka Tymczasem uchwyć się i trzymaj tego, żebyś nie dał się zgnębić przeciwnościom, żebyś nie dowierzał wszystkiemu, co pomyślne, żebyś pilnie baczył na wszelką samowolę losu – tak, jakby to, co może spłatać, istotnie miał ci spłatać. Czego się spodziewasz od dawna, występuje potem łagodniej. – Seneka Rzuć mnie wilkom, a wrócę na czele stada. – Seneka Nieważne, w jaki ktoś sposób krzywdę wyrządził, ważne, w jaki ktoś krzywdę ścierpiał. – Seneka Milczenie jest lekcją wyciągniętą z wielu życiowych cierpień. – Seneka Dla tych, co idą za naturą, wszystko jest łatwe i wygodne, a życie tych, co na przekór jej postępują, nie jest niczym innym niż wiosłowaniem pod prąd. – Seneka Młodszy Życie ludzkie opiera się na życzliwości i zgodzie. – Seneka Młodszy Trzeba się wystawiać na próby. Tylko tak każdy może przekonać się, na co go stać. – Seneka Zły los może ci odebrać bogactwa, ale nie ducha. – Seneka Nie ma nikogo bardziej nieszczęśliwego niż człowiek, który nigdy nie był nieszczęśliwy, ponieważ nie było w nim mocy sprawdzenia samego siebie. – Seneka Namiętności są bodźcami wielu dobrych czynów. – Seneka Człowiek, który w nic nie wierzy, boi się wszystkiego. – Seneka Uczymy się nie dla szkoły, lecz dla życia. – Seneka Młodszy Choć każde przebranie miary wyrządzą nam szkodę, to jednak najbardziej niebezpieczny jest nadmiar szczęścia. Powoduje zaburzenia umysłu, wyczarowuje w wyobraźni ułudne zjawy i gęstym mrokiem zaciera granice pomiędzy fałszem i prawdą. – Seneka Nie było wielkiego geniuszu bez przymieszki szaleństwa. – Seneka Nie sądźcie, że radość polega na śmiechu, radość to rzecz bardzo poważna. – Seneka Żyj z ludźmi, jakbyś był widziany przez Boga; z Bogiem rozmawiaj, jakbyś był słuchany przez ludzi. – Seneka Odpowiedniejszą rzeczą jest śmiać się z życia, a nie lamentować – Seneka Nauczając, uczymy się. – Seneka Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. – Seneka […] a idąc spać, z radością i pogodą ducha mówmy: „Swojem już przeżył i drogi przez los wyznaczonej dokonał. Jeśli Bóg dorzuci nam jeszcze dzień jutrzejszy, przyjmijmy to z zadowoleniem. Beztroskim i najszczęśliwszym panem siebie jest ten, kto wygląda jutra bez niepokoju. Kto powiedział sobie „swojem już przeżył, codziennie wstaje po nowy zysk. – Seneka Nasz brak zaufania nie jest wynikiem trudności. Trudność, wynika z naszego braku zaufania. – Seneka Nic niema brzydszego i gorszego, jak niewdzięczny człowiek. – Seneka Nie ma nic bardziej honorowego niż wdzięczne serce. – Seneka Ubogiemu brak tego lub owego, łakomemu wszystkiego. – Seneka Cytaty Epiktet Gdy doświadczasz wrażenia jakiejś przyjemności, nie pozwól, by to odczucie tobą zawładnęło. Niech ta rzecz zaczeka na ciebie, a ty zadbaj o odsunięcie jej w czasie. Potem pomyśl o obu punktach w czasie — o chwili, w której będziesz się cieszył przyjemnością, i o chwili, która nastąpi po tym wydarzeniu, gdy zaczniesz żałować i robić sobie wyrzuty. Zestaw tę wizję z myślą o tym, jaka radość i zadowolenie z siebie będą ci towarzyszyć, jeśli powstrzymasz się od owej przyjemności. – Epiktet Najpierw powiedz sobie, kim zostaniesz, a potem rób to, co musisz zrobić. – Epiktet Bogactwo nie polega na posiadaniu wielkich posiadłości, ale na posiadaniu niewielu potrzeb. – Epiktet Wszystko zależy od sposobu patrzenia. – Epiktet Jest tylko jedna droga do szczęścia i polega ona na zaprzestaniu martwienia się o rzeczy, które są poza zasięgiem naszej woli. – Epiktet Dwoje uszu, a jeden język dała nam natura, abyśmy dwa razy więcej słuchali, niż mówili. – Epiktet Gdy lekarz widzi że żadne lekarstwo nie pomaga, przestaje się chorym zajmować. Gdy mądry człowiek przestaje ci rady dawać, to znak że cię uważa za nieuleczalnego na duszy. – Epiktet. Nawet jeżeli wycofaliśmy się z owej rywalizacji o pomyślność i szczęście, nikt nie zabrania nam wrócić do tej walki, a my nie musimy wcale czekać przez kolejne cztery lata na następne igrzyska w Olimpii. Gdy tylko dojdziesz do siebie, zdołasz się pozbierać i rozbudzisz w sobie ten sam zapał, możesz wrócić do walki; jeżeli znów z niej zrezygnujesz, potem możesz ponownie się w nią zaangażować, a jeśli odniesiesz zwycięstwo, w niczym nie będziesz się różnił od osoby, która nigdy nie wycofała się z tego boju. – Epiktet Kiedy jesteś sam, powinieneś nazwać ten stan spokojem i wolnością, myśląc przy tym, że jesteś podobny do bogów. Gdy otaczają cię ludzie, nie powinieneś nazywać ich tłumem, źródłem kłopotów lub dyskomfortu, lecz uznać tę sytuację za święto i zgromadzenie, a zarazem cieszyć się z obecności wszystkich tych osób. – Epiktet Nie skarby są przyjaciółmi, ale przyjaciel skarbem. – Epiktet Nie zgadzaj się na zranienie, a nie zostaniesz zraniony. To jest wybór, nad którym masz kontrolę. – Epiktet Nie jest wolnym żaden człowiek, który nie jest panem samego siebie. – Epiktet Bez względu na to, gdzie się znajdziesz, zachowuj się tak, jakbyś był wybitną osobą. – Epiktet Jest mądrym człowiekiem ten, który nie smuci się z powodu tego, czego nie ma, ale raduje się z powodu tego, co ma. – Epiktet Jesteś tylko wyobrażeniem, czczą marą rzeczy, którą przedstawiasz. – Epiktet Nie należy ani okrętu przytwierdzać do jednej kotwicy, ani życia opierać na jednej nadziei. – Epiktet Gdyby ktoś doniósł ci, że jakaś osoba cię krytykowała, nie broń się przed tym, kto cię o tym poinformował. Zamiast tego odpowiedz: „Ten człowiek nie znał reszty moich słabości, gdyż w przeciwnym razie nie ograniczyłby się do wymienienia tylko tych kwestii. – Epiktet Każda rzecz ma dwa uchwyty: jeden, za który można ją unieść, i drugi, za który unieść jej nie sposób. Jeśli twój brat zachowuje się wobec ciebie krzywdząco, nie sięgaj po uchwyt związany z tym niesprawiedliwym postępowaniem, ponieważ tego uchwytu nie da się unieść; złap zamiast tego drugi uchwyt — to, że jest twoim bratem, że wychował się razem z tobą — a zapanujesz nad sytuacją, robiąc użytek z tego uchwytu, który można unieść. – Epiktet Kto jest niezwyciężony? Ten, kogo nie wyprowadzi z równowagi nic, co pozostaje poza jego rozumnym wyborem. – Epiktet Trudności to że czy, które pokazują człowiekowi, kim jest. – Epiktet Liczy się nie to, co cię spotyka, lecz sposób, w jaki to przyjmujesz. – Epiktet Nie chodzi o to, co ci się przydarza, ale oto, jak na to reagujesz. – Epiktet Rzeczy, które leżą w naszej mocy, z samej swojej natury są wolne, nie podlegają ograniczeniom lub utrudnieniom; rzeczy, które nie leżą w naszej mocy, są słabe, zależne, podlegają ograniczeniom i pozostają w gestii innych ludzi. Pamiętaj zatem, że jeśli uważasz za wolne rzeczy, które z natury są zależne, i traktujesz jako swoją własność rzeczy leżące w mocy innych ludzi, będziesz się zmagał z przeszkodami, będziesz lamentował, będziesz się borykał z niepokojem i będziesz obwiniał zarówno bogów, jak i ludzi. Jeżeli jednak uważasz za swoje tylko to, co w istocie do ciebie należy, a sprawy należące do innych traktujesz jako cudze, nikt nigdy do niczego cię nie zmusi, nikt ci niczego nie uniemożliwi, nigdy nie będziesz nikogo potępiał, nigdy nie będziesz nikogo oskarżał, nie zrobisz niczego wbrew swojej woli, nikt cię nie skrzywdzi, nie będziesz miał żadnych wrogów i nie stanie ci się żadna krzywda. – Epiktet Tobie bowiem nikt nie wyrządzi krzywdy, jeżeli ty sam tego nie zechcesz, a wtedy i tylko wtedy doznasz na sobie krzywdy, kiedy ty sam sobie uroisz, że ktoś krzywdę tobie wyrządza. – Epiktet Nigdy nie nazywaj siebie filozofem ani też wśród prostaków nie rozprawiaj wiele o zasadach ogólnych, ale postępuj w myśl tychże zasad ogólnych. I tak na przykład na biesiadzie nie praw kazania, jak jeść należy, ale jedz, jak należy. – Epiktet Nie szukaj dobra w rzeczach zewnętrznych. Szukaj go w sobie. – Epiktet Do szczęścia i wewnętrznego spokoju prowadzi tylko jedna droga. Polega ona na tym, żeby nigdy – czy to budząc się o świcie, czy to przez cały dzień, czy wieczorem, kiedy sen klei ci powieki – nie trwonić ani jednej myśli na sprawy posiadania i zewnętrznej strony życia – lecz wszystko to i całe swoje życie zawierzyć Bogu. – Epiktet Prawdziwe szczęście trwa wiecznie i nie może być zniszczone. Wszystko, co nie posiada tych dwóch własności, nie jest prawdziwym szczęściem. – Epiktet Pokażę wam ścięgna filozofa. Co to za ścięgna? Pragnienie, które nigdy nie chybia celu, wstręt do tego, czego należy unikać, dążenie zgodne z obowiązkiem, postanowienie głęboko przemyślane, uznanie rozważnie uzasadnione. Oto, co zobaczycie. – Epiktet Bądź wytrwały i stawiaj opór. – Epiktet Nie staraj się sprawiać wrażenia mądrej osoby. Jeśli chcesz żyć mądrze, żyj na własnych warunkach i zgodnie z własnym spojrzeniem. – Epiktet Człowiek się nie gniewa, gdy mu drugi powie, że ma plamę na twarzy; a gniewa się gdy mu powiesz, że ma plamę na duszy lub że się myli. – Epiktet Cierpienia głupca leczy czas, cierpienia mędrca — rozum. – Epiktet Gdy zamierzasz podjąć jakiekolwiek działanie, przypomnij sobie, w jakiego rodzaju czyn chcesz się zaangażować. – Epiktet, Tylko ludzie wykształceni są wolni. – Epiktet N ie pozwól, aby pierwsze wrażenie zadziałało na ciebie ze zbyt dużą siłą. Po prostu powiedz: Poczekaj chwilę; niech zobaczę, kim jesteś i co reprezentujesz. Chciałbym cię sprawdzić. – Epiktet Zadaniem wojownika jest odszukanie w sobie mocy sprawczej. – Epiktet Jest tylko jedna droga do szczęścia – przestać się martwić rzeczami, na które nie masz wpływu. – Epiktet Gdy zdecydowałeś, że należy coś zrobić, a następnie podejmujesz takie działanie, nigdy nie próbuj unikać sytuacji, w której ktoś cię przy tym zobaczy, choćby nawet większość ludzi przejawiała negatywne opinie na temat owego czynu. Jeśli bowiem robienie tego czegoś jest błędem, unikaj tej czynności; jeżeli z kolei ten uczynek jest słuszny, dlaczego obawiasz się tych, którzy będą cię niesłusznie potępiać? – Epiktet Nadszedł czas, aby poważnie żyć swoimi ideałami. Jak długo możesz sobie pozwolić na odkładanie tego, kim naprawdę chcesz być? – Epiktet Prawdziwe szczęście trwa wiecznie i nie może być zniszczone. Wszystko, co nie posiada tych dwu własności, nie jest prawdziwym szczęściem. – Epiktet Nie usiłuj naginać biegu wydarzeń do swoich pragnień, lecz swoje pragnienia naginaj do biegu wydarzeń – a będziesz szczęśliwy. – Epiktet Nie należy ani okrętu przytwierdzać do jednej kotwicy, ani życia opierać na jednej nadziei. – Epiktet Gdy ktoś źle cię traktuje lub źle o tobie mówi, pamiętaj, że robi to, ponieważ uważa takie działanie za swój obowiązek. To oznacza, że ten człowiek nie jest w stanie trzymać się tego, co wydaje się słuszne tobie, lecz robi to, co sam uważa za właściwe. […] Traktując te zasady jako punkt wyjścia, będziesz podchodził ze spokojem do tego, kto cię atakuje — powiesz w takiej sytuacji: „Tak mu się wydawało. – Epiktet Kiedy więc ktoś cię prowokuję, bądź pewien, że prowokuje cię twoja własna opinia. – Epiktet Źródłem ludzkich zmartwień nie są zdarzenia, lecz opinie na ich temat. – Epiktet Ludzie o małych umysłach obwiniają innych. Przeciętni ludzie obwiniają siebie. Mądrzy postrzegają jakąkolwiek winę jaką głupotę. – Epiktet Nie usiłuj naginać biegu wydarzeń do swoich pragnień, lecz swoje pragnienia naginaj do biegu wydarzeń a będziesz szczęśliwy. – Epiktet Bez względu na to, co się stanie, w mojej mocy jest obrócić to na swoją korzyść. – Epiktet Jeśli podejmujesz się roli ponad siły, nie tylko źle ją odegrasz, lecz również zaniechasz innej, którą mógłbyś dobrze odegrać. – Epiktet Gdy się przekroczy miarę, to rzecz miła staje się nieprzyjemną. – Epiktet Nie jest wolny ktoś, kto nie jest panem samego siebie. – Epiktet Nie może kochać ludzi, kto kocha pieniądze, rozkosz i władzę. Ten kocha ludzi prawdziwie, kto kocha cnotę. – Epiktet W obliczu każdego zdarzenia, które ci się przytrafia, pamiętaj o tym, by zwrócić się ku sobie i sprawdzić, która z posiadanych przez ciebie zdolności pozwoli ci zamienić to wydarzenie w coś korzystnego. – Epiktet Niektóre rzeczy leżą w naszej mocy, inne zaś nie. W naszej mocy leżą: osąd, dążenie, pragnienie, awersja, odwracanie się od rzeczy; innymi słowy, wszelkie nasze czyny. W naszej mocy nie leżą: ciało, majątek, reputacja, piastowane stanowiska, a więc to, co nie jest naszymi czynami. – Epiktet Śmierć jest nieuchronna, przeto nie powinna być dla nas zaskoczeniem. Nie mamy na nią żadnego wpływu, co oznacza, że jest rzeczą obojętną moralnie. To część naturalnej harmonii, dlatego powinniśmy ją zaakceptować jako coś oczywistego. Rozmyślając o tym, powiedz sobie w duchu: „To mój ostatni dzień życia. – Epiktet A jeśli się zatem spotkamy z jakimś uczynkiem wypływającym jednocześnie i z rozwagi, i z czułej miłości, czyliż nie oznajmiamy z radością, że jest szlachetny i piękny moralnie? – Epiktet Nic nie jest złe co zgodne z naturą. – Epiktet Próby, które napotkasz, pozwolą ci poznać twoje mocne strony. Zachowaj niezłomność, a pewnego dnia zbudujesz coś, to przetrwa – coś godnego twojego potencjału. – Epiktet W dobrobycie jest bardzo łatwo o znalezienie przyjaciela, ale w nieszczęściu jest to najtrudniejsza ze wszystkich rzeczy. – Epiktet Naszym najważniejszym życiowym zadaniem jest nauczyć się rozróżniać rzeczy należące do dwóch kategorii: wydarzenia zewnętrzne (tych nie możemy kontrolować) i dokonywane w związku z tymi wydarzeniami wewnętrzne wybory, nad którymi mamy kontrolę. Gdzie znajdę dobro i zło? W sobie i w wyborach, których dokonuję. — Epiktet Jeśli podejmujesz się roli ponad siły, nie tylko źle ją odegrasz, lecz również zaniechasz innej, którą mógłbyś dobrze odegrać. – Epiktet Świat odwraca się na bok, aby przepuścić każdego człowieka, który wie dokąd zmierza. – Epiktet Nie same rzeczy bowiem, ale mniemania o rzeczach budzą w ludziach niepokój – Epiktet Wolność jest jedynym godnym celem w życiu. zdobywa się ją przez lekceważenie rzeczy, które leżą poza naszą kontrolą. – Epiktet W ostatecznym rozrachunku każdy człowiek zapłaci karę za swoje złe uczynki. Człowiek, który o tym pamięta, nie będzie na nikogo zły ani oburzony, nie będzie nikogo lżył, nikogo winił, nikogo obrażał ani nienawidził. – Epiktet Nigdy nie polegaj na podziwie od innych. Nie tkwi w nim żadna siła. – Epiktet Przeciwności są probierzem człowieka. Ilekroć w przyszłości spadnie na cię przeciwność, pomyśl sobie, że to bóg, jako mistrz zapaśników, wyznaczył ci potyczkę z krzepkim młodzieńcem. A po co Bóg miałby robić coś takiego? Żebyś stał się zwycięzcą olimpijskim. Bez trudu i znoju zwycięstwo jest niemożliwe. – Epiktet Wybierz typ osobę, którą chcesz być i trzymaj się jej, niezależnie od tego, czy jesteś sam, czy w towarzystwie. – Epiktet Cytaty Marek Aureliusz Kiedy ktoś cię obwinia lub nienawidzi wejdź do ich dusz, wynik niej do środka i zobacz, jakimi są ludźmi. Zdasz sobie sprawę, że nie ma potrzeby martwić się o to, że mają o tobie jakąś konkretną opinię. – Marek Aureliusz Popatrz z góry na tysiączne gromady i obrzędy tysiączne, i na żeglugę wszelakiego rodzaju wśród burz i ciszy, i na zmiany pokoleń dorastających, współczesnych i przeszłych. Pomyśl też i o życiu, którym żyli ludzie z dawna pomarli, i o tym, którym potomkowie twoi żyć będą, i o tym, którym teraz żyją ludy barbarzyńskie. I o tym, jak wielu nie zna nawet twego imienia, ilu o nim wnet zapomni, a ilu cię wnet będzie ganiło, chociaż cię może chwali w tej chwili! I o tym, jak ani pamięć pośmiertna nie ma wartości, ani sława, ani w ogóle wszystko razem – Marek Aureliusz Po co domysły, gdy możesz po rozwadze dojść do wniosku, jakie ma być twe działanie? A gdy dojdziesz, iść drogą tą spokojnie i pewnie? A gdy nie dojdziesz, wolno ci samemu stanąć i skorzystać z pomocy doradców najlepszych. A gdyby się okazały inne jakieś przeszkody, rozumnie dążyć naprzód przy pomocy środków stojących pod ręką, trzymając się drogi, która ci się wydaje sprawiedliwą. – Marek Aureliusz Czy to, co się wydarzyło, uniemożliwia Ci wykazywanie się takimi cechami, jak sprawiedliwość, hojność, samokontrola, rozsądek, roztropność, uczciwość, pokora czy szczerość? – Marek Aureliusz Spokój, przychodzi, gdy przestajesz się przejmować tym, co mówią, albo myślą, albo robią. Liczy się tylko to, co ty robisz. – Marek Aureliusz Nasze życie jest tym, co zeń uczynią nasze myśli. – Marek Aureliusz Budząc się rano, pomyśl, jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować. – Marek Aureliusz Przyzwyczaj się do tego, abyś przy wszystkim, co kto robi, pytał — o ile można — w duszy swej: „Do czego on tym zmierza? A zacznij od siebie samego i siebie samego najpierw badaj. – Marek Aureliusz Zgoła nie w tym rzecz, że się rozprawia o cechach męża dobrego, lecz że się nim jest. – Marek Aureliusz Obiektywna ocena — teraz, dokładnie w tej chwili. Bezinteresowne działanie — teraz, dokładnie w tej chwili. Świadoma akceptacja — teraz, dokładnie w tej chwili — wszystkich zewnętrznych wydarzeń. To wszystko, czego potrzebujesz. – Marek Aureliusz Jak wielki spokój zyskuje ten, kto nie baczy na to, co bliźni mówi, czyni lub myśli, ale na to tylko, co sam robi, by było sprawiedliwie i zbożnie. Wszystko bowiem, cokolwiek czynię sam, czy z pomocą obcą, powinno jeden tylko cel mieć na oku: pożytek i korzyść społeczną. – Marek Aureliusz Rozpocznij – zacząć to połowa pracy, Niech zostanie połowa. Jeszcze raz to zacznij, a skończysz. – Marek Aureliusz Do szczęśliwego życia potrzeba niewiele. To wszystko jest w tobie i w twoim sposobie myślenia. – Marek Aureliusz właściwe, i chętnie się godzisz na to, co jest teraz właśnie dla wszechnatury dogodne, jako człowiek, który usilnie pragnie tego, co jest korzystne dla całości? – Marek Aureliusz Zadecyduj, że nie zostaniesz skrzywdzony — a nie poczujesz się skrzywdzony. Nie czuj się skrzywdzony — a okaże się, że nikt cię nie skrzywdził. — Marek Aureliusz Pomyśl o sobie jako martwym. Przeżyłaś swoje życie. Teraz weź to co zostało i przeżyj to właściwie. – Marek Aureliusz Wzajemne więc szkodzenie sobie jest przeciwne naturze, wzajemnym zaś szkodzeniem jest uczucie gniewu i nienawiści. – Marek Aureliusz Zajrzyj w siebie! W twoim wnętrzu jest źródło, które nigdy nie wyschnie, jeśli potrafisz je odszukac. – Marek Aureliusz Wobec wypadków dziejących się wskutek przyczyny zewnętrznej – równowaga; w czynach, które swoją przyczynę mają w tobie — sprawiedliwość, to znaczy: dążenie i czynność, zmierzające tylko do pracy społecznej jako zgodnej z twoją naturą. – Marek Aureliusz Inny jest bieg strzały, inny umysłu. – Marek Aureliusz Straszną jest rzeczą, kiedy dusza szybciej zmęczy się życiem niż ciało. – Marek Aureliusz Bliski jest czas, kiedy zapomnisz o wszystkim; bliski jest czas, gdy wszyscy zapomną o tobie. – Marek Aureliusz Nie czuj wstrętu ani nie trać odwagi i nie popadaj w zwątpienie, gdy ci się nie powiedzie uczynić wszystkiego według zasad słuszności. Lecz zbity z drogi, wróć na powrót i czuj się zadowolonym, jeśli większa część twych czynów jest bardziej zgodna z naturą ludzką, a miłuj to, do czego wracasz. – Marek Aureliusz Konsekwencje gniewu są o wiele poważniejsze niż jego przyczyna. – Marek Aureliusz Nikt nigdy nie został zraniony przez prawdę, ale ten kto trwa w samo oszukiwaniu się i ignorancji, zostaje zraniony. – Marek Aureliusz Opinia dziesięciu tysięcy ludzi nie ma żadnej wartości, jeśli żaden z nich nic nie wie na dany temat. – Marek Aureliusz Pomyśl o tym, co masz, a nie o tym, czego ci brakuje. Spośród rzeczy, które posiadasz, Wybierz najlepsze, a następnie zastanów się, jak gorliwie szukałbyś ich, gdybyś ich nie miał. – Marek Aureliusz Zrodziliśmy się dla pomocy wzajemnej. – Marek Aureliusz Co zaś ktoś o tym będzie mówił, jaki sąd o nim wyda, jakie mu będzie stawiał przeszkody, ani mu na myśl nie przychodzi, bo to dwoje mu wystarcza: że obecna jego działalność jest w duchu sprawiedliwości i że ze swego losu obecnego czuje się zadowolonym. – Marek Aureliusz Zajrzyj w siebie. W twoim wnętrzu jest źródło, które nigdy nie wyschnie, jeśli potrafisz je odszukać. – Marek Aureliusz Ustroni sobie szukają na wsi, nad morzem lub w górach. I ty zwyczajnie bardzo za tym tęsknisz. Wszystko to jest bardzo niemądre, bo przecież można usunąć się, kiedykolwiek zechcesz, w głąb siebie. Nigdzie bowiem nie schroni się człowiek spokojniej i łatwiej, jak do duszy własnej, zwłaszcza ten, kto ma taką ustroń wewnętrzną, że się natychmiast zupełny znajdzie spokój, jeżeli w nią się wpatrzy. A nic innego nie nazywam spokojem jak wewnętrzny ład. – Marek Aureliusz Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyd, oddychać i móc się radować. – Marek Aureliusz Nie należy gniewać się na bieg wypadków, bo to ich nic nie obchodzi. – Marek Aureliusz Ten, kto kocha sławę, widzi swoje własne szczęście w czynach bliźnich; ten, który kocha rozkosz – czuje ją we własnym doznaniu; ale ten, kto posiada inteligencję, zdobywa ją własnym działaniem. – Marek Aureliusz Zastanów się, o ile częściej cierpisz z powodu swego gniewu i żalu, niż z powodu rzeczy, które wprawiają cię w gniew i wzbudzają. – Marek Aureliusz Każdą pracę wykonuj, jakby miała ona być ostatnią w życiu. – Marek Aureliusz To, co staje nam na drodze, staje się drogą. – Marek Aureliusz Kto odcina gałąź od pnia, ten ją pozbawia życia. Człowiek sam się oddziela od ludzkości przez swe złe czyny i nienawiść ludzi. – Marek Aureliusz Wszystko, co się dzieje, dzieje się tak, jak powinno, a jeśli będziesz uważnie obserwować, przekonasz się, że tak właśnie jest. – Marek Aureliusz To myśli są tym, co szczęśliwie lub nieszczęśliwie układa człowiekowi życie. – Marek Aureliusz Jeśli jesteś wstrząśnięty nagłym zwrotem akcji (co jest nieuniknione), staraj się nie wychodzić z rytmu. Jeżeli będziesz do niego wracał, znów poczujesz harmonię. – Marek Aureliusz Zrodziliśmy się bowiem do wspólnej pracy, tak jak nogi, jak ręce, jak brwi, jak rzędy zębów górnych i dolnych. – Marek Aureliusz Przeszkoda w działaniu przyspiesza działanie. To, co stoi nam na drodze, staje się drogą. – Marek Aureliusz Nie trać więcej czasu na spieranie się, jaki powinien być dobry człowiek, po prostu nim bądź kropka – Marek Aureliusz Wszędzie i zawsze jest w twej mocy z teraźniejszości czuć się bogobojnie zadowolonym, w stosunku do ludzi współczesnych zachowywać nakazy sprawiedliwości i ćwiczyć się w przenikaniu spostrzeżeń, by się co rozumem niesprawdzonego nie wdarło. – Marek Aureliusz Życie jest w takim kolorze, jaki ma twoja wyobraźnia. – Marek Aureliusz Nie czuj wstrętu ani nie trać odwagi i nie popadaj w zwątpienie, gdy ci się nie powiedzie uczynić wszystkiego według zasad słuszności. Lecz zbity z drogi, wróć na powrót i czuj się zadowolonym, jeżeli większa część twoich czynów jest bardziej zgodna z naturą ludzką, a miłuj to, do czego wracasz. – Marek Aureliusz Człowiek nie powinien bać się śmierci, ale powinien się bać, że nigdy nie zacznie żyć. – Marek Aureliusz Następnie przypomnij sobie, że nie gnębi cię ani przyszłość, ani przeszłość, ale zawsze teraźniejszość. A jej ciężar zmniejszy się, gdy ją w samej sobie zamkniesz. – Marek Aureliusz Rankiem, gdy się niechętnie budzisz, pomyśl sobie: budzę się do trudu człowieka. Czyż więc czuć się mam niezadowolonym, że idę do pracy, dla której się zrodziłem i zesłany zostałem na świat? Czy na tom stworzony, bym się wygrzewał, wylegując się w łóżku? – Marek Aureliusz O górek jest gorzki? T o go wyrzuć. Na ścieżce rosną cierniste krzewy? To je obejdź dookoła. To wszystko, co musisz wiedzieć. – Marek Aureliusz Najlepszą zemstą jest nie być jak twój wróg. – Marek Aureliusz Gdy Cię ktoś czymś dotknie, zaraz rozważ, co ów człowiek uważa za dobro i zło. A gdy sobie z tego zdasz sprawę, uczujesz litość nad nim i ani nie będziesz czuł zdziwienia, ani gniewu. Zaiste bowiem i ty masz jeszcze albo to samo, albo podobne zdanie co do dobra, co i on, a więc powinieneś przebaczyć. A jeżeli już nie uważasz tego samego za dobro i zło, to tym łatwiej zachowasz życzliwość wobec człowieka, który błądzi. – Marek Aureliusz Wyrzuć siebie przekonanie, że “zostałem skrzywdzony, a wraz z nim odejdzie to uczucie. Odrzuć swoje poczucie krzywdy, a sama krzywda zniknie. – Marek Aureliusz Życie mężczyzny jest ufarbowane na kolor jego wyobraźni. – Marek Aureliusz Życie nie jest ani dobrem, ani złem, a jedynie miejscem dobra i zła. – Marek Aureliusz Niech cię myśl o całości życia nie trapi! Nie uprzytomniaj sobie, jakie cię i ile przykrości prawdopodobnie nawiedzi! Ale przy każdej przykrości, która cię spotyka, zadaj sobie pytanie: co w tym wypadku niemożliwe jest do zniesienia i przetrwania? A zarumienisz się ze wstydu, gdybyś się do tego przyznał. Następnie przypomnij sobie, że nie gnębi cię ani przyszłość, ani przeszłość, ale zawsze teraźniejszość. A jej ciężar zmniejszy się, gdy ją w samej sobie zamkniesz, a umysł swój skarcisz, że nie masz siły zniesienia takiej oto drobnostki. – Marek Aureliusz Jeżeli cię trapi coś zewnętrznego, to nie to ci dolega, ale twój własny sąd o tym. A ten zmienić – już jest w twej mocy – Marek Aureliusz Kiedy czujesz się obrażony z czyjejś winy, zwróć się do siebie i przestudiuj własne błędy. Zajmując się nimi, zapomnisz o swoim gniewie i nauczysz się żyć mądrze. – Marek Aureliusz Próbuj ich przekonywać. A postępuj i wbrew ich chęci, gdy nakaz sprawiedliwości tak poleca. Gdyby zaś kto gwałtownie ci się sprzeciwiał, zmień się w miłego i spokojnego i korzystaj z oporu tego dla pozyskania innej w sobie cnoty. I niech ci na myśl przyjdzie to, żeś dążył do tego, co możliwe do osiągnięcia, a nie starałeś się o osiągnięcie skutku nawet niemożliwego. A więc o co? O to właśnie postanowienie wewnętrzne. Toś uzyskał. Ku czemuśmy zdążali, to się stało. – Marek Aureliusz Każdą pracę wykonuj, jakby miała ona być ostatnią w życiu. – Marek Aureliusz Nasze działania mogą być blokowane… jednak nikt i nic nie może zablokować naszych intencji ani zmienić naszej postawy, ponieważ możemy się dostosowywać i przystosowywać. Nasz umysł przystosowuje się i wykorzystuje do własnych celów przeszkodę, która staje na naszej drodze. – Marek Aureliusz Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli. – Marek Aureliusz W sali gimnastycznej i paznokciem nas kto zadrapie, i głowią uderzy, a siniaka nabije. A przecież ani nie okazujemy niezadowolenia, ani nie obrażamy się, ani nie podejrzewamy go później, jakoby czyhał na nasze życie. Strzeżemy się wprawdzie przed nim, jednak nie jako przed wrogiem i bez ubocznego podejrzenia, ale spokojnie usuwamy się przed ciosami. Podobnie jakoś niech dzieje się i w innych stosunkach życia: Przepuszczajmy wiele rzeczy mimo siebie u tych, z którymi — rzec można — razem się gimnastykujemy. Można bowiem — jak powiedziałem — usunąć się z drogi, a przecież nie podejrzewać ani nie nienawidzić. – Marek Aureliusz Wszystko, to słyszymy, jest opinią, a nie faktem. Wszystko, co widzimy, to perspektywa, a nie prawda. – Marek Aureliusz Zgoła nie w tym rzecz, że się rozprawia o cechach męża dobrego, lecz że się nim jest. – Marek Aureliusz Wystarcza, gdy każdorazowe obecne mniemanie odpowiada prawdzie, gdy działalność jest obywatelska, a usposobienie każdorazowe zgadza się z przyjemnością na wszystko, co się da odnieść do przyczyny zewnętrznej. – Marek Aureliusz Dzisiaj wyszedłem cało z matni wszelkiego rodzaju przeszkód, a raczej wyrzuciłem wszelkie przeszkody, bo nie były one poza mną, lecz we mnie, w mych sądach. – Marek Aureliusz Kiedy wstajesz rano, pomyśl o tym, jakim cennym przywilejem jest żyć – oddychać, myśleć, cieszyć się, kochać. – Marek Aureliusz Wobec wypadków dziejących się wskutek przyczyny zewnętrznej — równowaga; w czynach, które swoją przyczynę mają w tobie — sprawiedliwość, to znaczy: dążenie i czynność, zmierzające tylko do pracy społecznej jako zgodnej z twoją naturą. – Marek Aureliusz Zamierzam spotkać się dzisiaj z ludźmi, którzy zbyt wiele mówią, z ludźmi samolubnymi, egoistami i niewdzięcznikami. To mnie jednak nie zaskoczy i nie zdziwi, ponieważ nie umiem wyobrazić sobie świata bez ludzi tego rodzaju. – Marek Aureliusz Pierwszą zasadą jest zachowanie niezmącone go ducha. Drugą jest spojrzenie rzeczą w twarz i poznanie ich takimi, jakimi są. – Marek Aureliusz Masz władzę nad swoim umysłem, a nie wydarzeniami zewnętrznymi. Zrozum to, A znajdziesz siłę. – Marek Aureliusz Sprawdź też: Filozofia stoickiego spokoju – czy to możliwe w realnym życiu? Jaki jest Twój ulubiony stoicki cytat?
nie chce w innym miejscu być